Wielka inwestycja w Masłomęczu!

Wreszcie miło nam poinformować, że w roku w którym przypadnie jubileuszowa X Biesiada Archeologiczna w Masłomęczu, oraz w roku, w którym świętować będziemy 5 lat działalności Masłomęckiego Stowarzyszenia, rozpoczną się prace budowlane na szerszą skalę.

Otóż w ubiegłym roku Gmina Hrubieszów złożyła wniosek o dofinansowanie projektu pn. „Wioska Gotów w Masłomęczu” ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 w ramach działania „Odnowa i rozwój wsi” Osi 3 „Jakość życia na obszarach wiejskich i różnicowanie gospodarki wiejskiej”. Złożenie wniosku nastąpiło po uprzednim opracowaniu Planu Odnowy Miejscowości Masłomęcz na lata 2012 – 2020 i uchwaleniu go przez zebranie wiejskie w Masłomęczu, a następnie Radę Gminy Hrubieszów.

Operacja zakłada rozbudowę istniejącej wioski tematycznej, związanej ze starożytnymi Gotami. Na działce (na której w ostatnich latach odbywały się Biesiady Archeologiczne), wybudowane zostaną rekonstrukcje drewnianych chat: tzw długi dom, chata tkaczki, chata wojownika, zagroda garncarza. Działka ma zostać ogrodzona płotem plecionkowym, a oprócz tego ma na niej powstać drewniany trakt (ścieżka) z bali.
Otrzymane dofinansowanie wynosi ponad 360 tys. natomiast planowany termin zakończenia realizacji operacji: grudzień 2013 r.

Mróz, śnieg, kilkanaście kilometrów w trudnych warunkach, a potem nocleg w namiotach lub przy ognisku pod gołym niebem - tak upłynął dwudniowy przemarsz gocko-rzymski zorganizowany 9-10 lutego w okolicach Masłomęcza. Kilkunastoosobowa grupa postanowiła sprawdzić możliwości swoje oraz swojego sprzętu w trudnych zimowych warunkach. Namioty rozbito na śniegu, rozpalono ognisko, po czym cała grupa ruszyła by przez zmarznięte pola, lasy, a nawet cieki wodne dotrzeć do ustalonego punku z dala od cywilizacji po czym okrężną drogą powrócić, do obozu. Stada dzikiej zwierzyny, wymuszona kąpiel w lodowatej wodzie oraz nie zawsze łatwa do pokonania trasa, sprawiły że przemarsz należy uznać za bardzo udany. Równie dużym wyzwaniem po kilku godzinach maszerowania było przygotowanie się do noclegu w zimowych warunkach. Gruba wełna, skóry i futra oraz bliskość ogniska oraz rozgrzewających miodów okazały się być wystarczające by dotrwać do rana.

Dziękując LEG XIIII GMV z Lublina za wspólną udaną próbę sił nie możemy się  doczekać kolejnych inicjatyw tego typu.